Kiedy dwa lata temu, podczas nudnej biznesowej kolacji w Marbelli wrodzona bezczelność i ciekawość świata kazały mi zapytać „a Ty kim właściwie tak naprawdę jesteś? Skąd się wzięłaś?” nie spodziewałem się, że uzyskam aż tak precyzyjną odpowiedź. Kolacja przeniosła się na taras, wydłużyła do 6 rano, a dotknęliśmy zaledwie skromnego wycinka tego, jak się potem okazało, absolutnie fascynującego życiorysu...
Dziś, po dziesiątkach podróży, setkach wspólnych posiłków i tysiącach przegadanych minut, mogę powiedzieć, że już wiem skąd wzięła się i kim jest Magda Gessler.
Odwiedziliśmy wspólnie kilka kontynentów, kilkanaście krajów i kilkadziesiąt najważniejszych miejsc. Byliśmy razem w muzeach, galeriach i pałacach, na zapleczach restauracji czy w przydrożnych barach. Jeździliśmy najlepszymi samochodami, ale też kolejką podmiejską, bryczką, a nawet skuterem i motocyklem. Spędziliśmy razem wszystkie święta, byliśmy na galach, przyjęciach, planach zdjęciowych, a nawet na grzybach.
Wszystko to po to, żeby o tyle o ile to możliwe, odtworzyć najważniejsze miejsca i wspomnienia, które ukształtowały i wyrzeźbiły tę Magdę, którą jest dzisiaj.
Rozmawialiśmy i pisaliśmy bez presji czasu, zawsze dla przyjemności i zawsze absolutnie szczerze. Było zatem bardzo dużo śmiechu i radości, ale też czasem popłynęła łza.
Dziś, z nieukrywaną dumą oddaję w ręce czytelników nasze wspólne dziecko, książkę „Magda” - biografię Magdy Gessler naszego wspólnego autorstwa.
Ewentualne przyszłe gratulacje i wyrazy uznania proszę kierować przede wszystkim do Magdy, ona te wszystkie opisane historie musiała przeżyć, a ja zaledwie opisać.
Magda - dziękuję za wszystko.
Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić do lektury i zakończyć słynnym...
Besos 🙂
📖 Książka dostępna na: www.gesslermagda.pl
Dominik Linowski
28-04-2021